Witajcie!
Postanowiłam dziś odpowiedzieć na dwa pytania, które ostatnio otrzymałam na maila.
Po pierwsze, pytacie dlaczego nic nie publikuję. Powodów jest kilka: powrót na studia, przeziębienie oraz przejściowe problemy z internetem. Jednak głównym powodem jest brak nowych odpowiedzi. W najbliższym czasie planuję wysłać kilka listów. Mam nadzieję, że odpowiedzi nadejdą szybko i będę mogła je Wam pokazać.
Drugie pytanie dotyczyło mojej ponownej wycieczki do Szwecji i Danii. Jeśli ktoś jest ciekawy jak wygląda taka wycieczka to odsyłam do postu z zeszłego roku. Pytanie dotyczyło konkretnie czy ta wycieczka różniła się czymś od tej z poprzedniego roku. Możecie poczytać o niej tu.
Jadąc ponownie na tę wycieczkę wiedziałam już czego się spodziewać i na co zwracać uwagę. Byłam bardziej czujna i dokładnie obserwowałam.
Pogoda niestety tym razem nie dopisała. Padał deszcz jednak było ciepło. W Szwecji byłam pod siedzibą fundacji założonej przez Królową Sylwię- Childhood. Udało mi się kupić kilka pocztówek z Rodziną Królewską do mojej kolekcji.
W Danii natomiast tym razem nie mogłam podziwiać pięknego jachtu rodziny królewskiej gdyż Królowa popłynęła nim na Bornholm. Pod pałacem Amalienborg mogłam ponownie podziwiać zmianę warty. Na pałacach widniały flagi. Na pałacu w którym mieszka Następca tronu z rodziną na fladze była również korona co oznacza, że byli oni w mieście a całkiem prawdopodobne, że również w domu. W jednym z pomieszczeń widać było ruch i ludzi chodzących po pomieszczeniu. Dwukrotnie w oknie widziałam asystentkę Księżnej Mary, która rozmawiała przez telefon oparta o parapet :) Niestety nikogo z rodziny królewskiej nie udało mi się zobaczyć.
Kilka razy mijałam Ogrody Tivoli. Wyglądają imponująco. Planuję w przyszłości podczas kolejnej podróży do Danii je zwiedzić .
Wycieczka pomimo niekorzystnej pogody była bardzo przyjemna. Bardzo lubię Danię, Kopenhagę więc spędzony tam czas był dla mnie wspaniały.
Życzę Wam miłego dnia :)
Postanowiłam dziś odpowiedzieć na dwa pytania, które ostatnio otrzymałam na maila.
Po pierwsze, pytacie dlaczego nic nie publikuję. Powodów jest kilka: powrót na studia, przeziębienie oraz przejściowe problemy z internetem. Jednak głównym powodem jest brak nowych odpowiedzi. W najbliższym czasie planuję wysłać kilka listów. Mam nadzieję, że odpowiedzi nadejdą szybko i będę mogła je Wam pokazać.
Drugie pytanie dotyczyło mojej ponownej wycieczki do Szwecji i Danii. Jeśli ktoś jest ciekawy jak wygląda taka wycieczka to odsyłam do postu z zeszłego roku. Pytanie dotyczyło konkretnie czy ta wycieczka różniła się czymś od tej z poprzedniego roku. Możecie poczytać o niej tu.
Jadąc ponownie na tę wycieczkę wiedziałam już czego się spodziewać i na co zwracać uwagę. Byłam bardziej czujna i dokładnie obserwowałam.
Pogoda niestety tym razem nie dopisała. Padał deszcz jednak było ciepło. W Szwecji byłam pod siedzibą fundacji założonej przez Królową Sylwię- Childhood. Udało mi się kupić kilka pocztówek z Rodziną Królewską do mojej kolekcji.
W Danii natomiast tym razem nie mogłam podziwiać pięknego jachtu rodziny królewskiej gdyż Królowa popłynęła nim na Bornholm. Pod pałacem Amalienborg mogłam ponownie podziwiać zmianę warty. Na pałacach widniały flagi. Na pałacu w którym mieszka Następca tronu z rodziną na fladze była również korona co oznacza, że byli oni w mieście a całkiem prawdopodobne, że również w domu. W jednym z pomieszczeń widać było ruch i ludzi chodzących po pomieszczeniu. Dwukrotnie w oknie widziałam asystentkę Księżnej Mary, która rozmawiała przez telefon oparta o parapet :) Niestety nikogo z rodziny królewskiej nie udało mi się zobaczyć.
Kilka razy mijałam Ogrody Tivoli. Wyglądają imponująco. Planuję w przyszłości podczas kolejnej podróży do Danii je zwiedzić .
Wycieczka pomimo niekorzystnej pogody była bardzo przyjemna. Bardzo lubię Danię, Kopenhagę więc spędzony tam czas był dla mnie wspaniały.
Życzę Wam miłego dnia :)
Zazroszczę Ci, szkoda tylko, że nie udało ci się zauważyć nikgo z rodziny królewskiej tak jak poprzednim razem :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Może następnym razem ;)
UsuńSuper! Lecialas samolotem? I sama czy z rodzicami?
OdpowiedzUsuńNie, płynęłam statkiem. Byłam z mamą ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Ci się drugi raz zwiedzić Danie. Dostałam tylko dwie odpowiedzi z Hiszpanii i Anglii [trochę inne niż się spodziewałam]. Czekam z niecierpliwością na odpowiedź z Danii. Wysłałam ostatnio list od królowej z Danii z fragmentem drzewa genealogicznego do sprawdzenia i akceptacji. Ciekawe jaką dostanę odpowiedź.
OdpowiedzUsuńJa też planuję podróż do Skandynawii. Chciałabym zwiedzić noe tylko stolice, dlatego szukanie odpowiedniej wycieczki trwa.
OdpowiedzUsuńania_lroyal